Warsztaty Scenariuszowe

W dniach 22 i 23 sierpnia odbyły się u nas warsztaty scenariuszowe.

 

„Pisz pod montaż”

 

Sobotnie zajęcia poprowadził Jarek Kupść. Urodzony w Warszawie amerykański reżyser, scenarzysta i montażysta. Wykładowca akademicki. Filmem fabularnym zajmuje się od 1984 roku. W 1987 roku zamieszkał w USA. Ukończył studia w zakresie reżyserii i scenopisarstwa na uniwersytecie stanowym w San Francisco, laureat wielu nagród.

Obiegowa opinia mówi, że scenariusz filmu powstaje na stole montażowym. I przez to, bardzo często finalna wersja dalece odbiega od pierwotnej wizji scenarzysty. Prowadzący Jarek Kupść tłumaczył podczas zajęć, że „montować” film należy już na etapie scenariusza. Bardzo istotną sprawą jest także świadomość czysto warsztatowa, czyli umiejętność jasnego, konkretnego przekazania reżyserowi, operatorowi i montażyście swojej wizji. I co istotne wykorzystując język potoczny, bez użycia technicznego żargonu, np. „zbliżenie”, „najazd kamery” itd. Takie terminy są w scenariuszach niepożądane.  

Materiał literacki, jakim jest scenariusz, powinien spełniać kryteria dobrej opowieści filmowej. Budowanie tempa i rytmu oraz sprawne prowadzenie filmowej narracji nie mogą czekać na etap post-produkcyjny. Organizując strukturę swojego scenariusza, autor musi mieć pełne rozeznanie w stylistycznych środkach, jakimi dysponuje montażysta.

 Uczestnicy warsztatów poznali różnice w montażu statycznym i dynamicznym, metody łączenia poszczególnych scen, układania scen w sekwencje, sugerowania upływu czasu oraz zaburzania czasoprzestrzeni.
Do tej pory zajęcia o tej tematyce Jarek Kupść  prowadził wyłącznie dla małej grupy studentów. Tym razem w nowatorskich warsztatach mógł wziąć udział każdy chętny.

 

 „Metody konstrukcji fabuły”

 

Warsztaty w niedzielę prowadziła Agnieszka Kruk- scenarzystka telewizyjna, współautorka blisko 1200 odcinków seriali emitowanych w TVN, Polsacie, TVP1 i TVP2. Zajęcia te miały na celu pomoc uczestnikom w stworzeniu zarysu i uatrakcyjnieniu przebiegu fabuły.

Podczas warsztatów prowadząca starała się odpowiedzieć na pytanie, co zrobić, żeby historia, którą chcemy opowiedzieć, była przedstawiona w sposób ciekawy dla odbiorcy, oraz jak zainteresować odbiorcę swoją opowieścią? Przedstawiła techniki, które pomagają w skonstruowaniu zarysu ciekawej, pełnej zwrotów akcji i napięcia treści. Ukazała między innymi, jak podejść do teorii trzech aktów w taki sposób, by korzystanie z niej było przyjemnością, a nie kłopotem.

Uczestnicy wychodzili po warsztatach natchnieni. Opowiadali, że wiedzą już, gdzie i jakie mają luki w scenariuszu, a przede wszystkim dowiedzieli się, jak te luki uzupełnić. Przepuścili swoje historie przez 5 metod planowania fabuły i dzięki temu znaleźli nowe rozwiązania fabularne dzięki którym buduje się ciekawszą, bardziej „gęstą” opowieść. 

 
         
 
         
 
               
 

(fot. Małgorzata Jodczyk)

rozpocznij
naukę