Sztuka dialogu pomiędzy przeszłością i przyszłością

Nie mogę dziś Państwu życzyć dobrej zabawy. Warszawska Szkoła Filmowa jest też miejscem zadumy i refleksji, Uczelnią wrażliwą na ludzkie krzywdy i cierpienie - powiedział Kanclerz Warszawskiej Szkoły Filmowej dr Maciej Ślesicki. W ramach obchodów 25-lecia Polski w Radzie Europy odbyła się projekcja "Historii Ireny Sendlerowej" w reżyserii Wykładowcy Warszawskiej Szkoły Filmowej Andrzeja Wolfa oraz filmu Grega Nowinskiego "Wojna Raoula Wallenberga". - Cieszę się, że mogę gościć w takim gronie - przyznał autor filmu. 

- Niektórzy z Państwa mają w pamięci przeszłość. Mam nadzieję, że ta tragiczna przeszłość wyznaczyła nam mapę drogową dla przyszłości. Zastanówmy się, czy nauczyliśmy się czegoś, czy przeszłość prowadzi nas i powstrzymuje przed nienawiścią, wrogością do innego państwa, przed nienawiścią do wszystkich, czy wręcz przeciwnie - mówiła prof. Hanna Machińska z Biura Rady Europy. Prowadzący debatę redaktor Zbigniew Benedyktowicz z pisma "Konteksty" przypomniał, że istnieje przecież definicja, według której "historia" to nie tylko pamiętanie, ale też zapominanie. - Ale dialog to nie jest dyskusja, to nie jest debata i negocjacje. To jest słuchanie i mówienie, wprowadzanie własnej narracji. Nikogo nie musimy przekonywać, z nikim nie musimy ustalać wspólnego stanowiska. Dialog to jest początek drogi do pojednania - podsumował prof. Bohdan Michalski Prezes Fundacji na Rzecz Tolerancji. 

rozpocznij
naukę